Forum www.rpggone.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Amy Pracley - zawieszone

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rpggone.fora.pl Strona Główna ->
Dziewczyny / Karty Postaci
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karmi
Amy Pracley, II kreski



Dołączył: 08 Maj 2012
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:34, 07 Sie 2012    Temat postu: Amy Pracley - zawieszone

Imię: Amy

Nazwisko: Pracley

Wiek: 14 lat i 10 miesięcy

Wygląd: Amy jest wysoką i chudą dziewczyną o lekko brązowej karnacji. Posiada brązowe proste włosy średniej długości i duże niebieskie oczy okolone długimi rzęsami. Szczególnie lubi ubierać się we wszelkiego rodzaju spodnie, spódniczki i sukienki, za to jej ulubionym obuwiem są wszelkie sportowe buty jak i również sandały bądź trampki. Na nadgarstku ma mały tatuaż przedstawiający ptaka w locie, który dla niej samej oznacza wolność. Na jej szyi często można zauważyć naszyjnik ze smokiem, który dostała od kuzynki jako prezent urodzinowy (i z którym nigdy się nie rozstaje).



Historia: Amy urodziła się w Los Angeles jako córka państwa Ashley i Martina Pracley. Ashley pracowała jako fryzjerka, a Martin jako kierowca ciężarówki. Rodzina ledwo wiązała koniec z końcem. Żyli skromnie i często Amy kłóciła się z rodzicami właśnie o pieniądze. Kiedy matka pewnego dnia nie wytrzymała i całkowicie odcięła jej kieszonkowe, Amy musiała znaleźć nowy sposób zarabiania. Niekoniecznie uczciwy. Innymi słowy zaczęła kraść. Policji udało się ją złapać na gorącym uczynku, jednak zarówno ona jak i jej rodzice zapewnili, że córka zrobiła to z powodu niestabilności finansowej ich rodziny i że nigdy więcej nie posunie się do czegoś takiego. Naiwny właściciel sklepu pozwolił Amy nawet na wzięcie czegoś ze swojego sklepu po obniżonej cenie. Rodzice starali się kontrolować córkę, jednak nie potrafili zapanować nad nastolatką. Amy zmieniła się na gorsze. Pyskowała nauczycielom, wagarowała, miała coraz niższe stopnie. Ashley i Martin w końcu odpuścili. „Niech robi co chce. Jest prawie dorosła.” - mówili za każdym razem, gdy nauczyciele dzwonili do nich na skargę. Amy wykorzystała tę okazję i powróciła do okradania sklepów. Nie trzeba było długo czekać - wkrótce dołączyła do jednego z większych gangów motocyklowych. Amy była szybka i zwinna, więc członkowie grupy wykorzystywali ją do drobnych włamań. Dziewczyna nareszcie miała pieniądze zarobione przez samą siebie. Uniezależniła się od rodziców i kilka razy nie wracała nawet do domu na noc. Zaczęła pić i palić, a od czasu do czasu sprzedawała nawet narkotyki. Sama nigdy ich nie brała czym zadziwiała kupujących.

Jej życie całkowicie się zmieniło dokładnie 13 lutego 2012 roku.
Zdarzył się wypadek. Wypadek, który Amy miała zapamiętać do końca swego życia. Wypadek, dzięki któremu zrozumiała, że wszystko to co naprawdę liczyło się w jej życiu miała tuż obok i nigdy tak naprawdę nie poświęcała temu większej uwagi. To wtedy w jednej sekundzie straciła wszystkich, których kochała. Jej ojciec był już zmęczony, ale wytrwale jechał 8 godzinę. Amy siedziała na tylnym siedzeniu marudząc i wyglądając przez okno.
Nagle Martin Pracley ostro zahamował i ostatnie co zapamiętała dziewczyna to oślepiający błysk świateł i głośny huk. Ocknęła się chwilę później widząc zmasakrowane ciała jej rodziców. Wrzeszczała, ale nikt jej nie słyszał. Droga była mało uczęszczana, a kierowca, który zderzył się z nimi był pijany i już dawno martwy w swoim aucie. Amy wyczołgała się z trudem z samochodu cały czas płacząc i tworząc krwawe smugi na śniegu. Nie była aż tak ranna jak rodzice. Uratowało ją chyba tylko jej własne szczęście. Miała złamaną rękę i rozbite czoło. Szybko zadzwoniła po pogotowie i położyła się na ziemi przykładając rękę do zakrwawionego czoła i czekając, aż przybędzie pomoc. Czuła, że z każdą chwilą jest coraz słabsza. Łzy na jej policzkach zaczęły zamarzać, a sama Pracley odkryła skutki zbyt długiego przebywania na mrozie.

Wtedy odkryła również swoją moc. Pogotowie przyjechało pół godziny później z powodu oblodzonych dróg. W tym czasie rana na czole Amy całkowicie zniknęła, a jej ręka zaczęła mniej boleć, kiedy tylko przyłożyła do niej dłoń. Mimo to była zbyt wyczerpana i gdy wnosili ją do karetki po prostu zemdlała.
Jej rodzice zmarli. Przeżyła tylko ona. Nazywali ją szczęściarą, ale Amy tego nie czuła. Straciła najważniejszych ludzi w jej życiu.



Musiała przeprowadzić się do zdziwaczałej ciotki z Samantha Town, która zapewniła jej opiekę i wysłała ją do nowej szkoły. Z powodu słabych ocen trafiła do Clinton. Nigdy nie zaprzyjaźniła się z nikim, utrzymywała kontakt jedynie ze swoim przyjacielem i swoją kuzynką John, która w Samantha Town stała się jej sąsiadką i koleżanką ze szkoły.
W nowej szkole Amy wybrała samotność. Budziła respekt wśród innych uczniów i nie oszczędzała sobie okazji do popisania się swoimi umiejętnościami i wyjątkową jak na nastolatkę siłą. Nigdy nie atakowała pierwsza. Używała przemocy wyłącznie jako obrony. Zaczęła mieć lepsze stopnie niż w dawnej szkole. Szczególnie dobrze szły jej zajęcia techniczne i plastyczne, lecz najlepsza była z wychowania fizycznego. Nauczycielka zachwycała się jej umiejętnościami i proponowała jej w przyszłości karierę związaną z tymi przedmiotami.

Amy straciła większość swoich bliskich. Tylko z niektórymi wciąż utrzymywała kontakt telefoniczny. W domu odzywała się jedynie do swojego psa Saby. Ciotka nie zwracała na nią większej uwagi. Uważała się za medium i całymi dniami siedziała w swoim pokoju paląc kadzidełka i układając tarota. Mimo to znajdywała czas na przeszukiwanie rzeczy Amy, a za każdym razem znajdywała tam to samo, co ostatnim razem zarekwirowała, czyli papierosy i alkohol. Jedyną rzeczą którą udało się jej dobrze schować był pistolet, który zawsze starała mieć przy sobie, by czuć się bezpieczniej.
Amy potajemnie zaczęła trenować coś co nazwała swoją „mocą”. Zamykała się w swoim pokoju i robiła na skórze kolejne nacięcia, po czym przykładała do nich dłoń i patrzyła jak w ciągu kilkunastu minut zrastają się nie pozostawiając nawet blizny. Te ćwiczenia powodowały u niej jednak ogromny ból głowy i zmęczenie. Dotarło do niej również, że gdyby użyła tej zdolności tamtego dnia po wypadku, jej rodzice prawdopodobnie by przeżyli. To budziło u niej jeszcze większe wyrzuty sumienia.

Szkoła: Clinton Secondary School



Charakter: Jest porywcza i często ma wahania nastrojów. Jej charakter zależy od sytuacji w jakiej się znajdzie. Potrafi być aniołkiem, ale czasami wciela się w prawdziwego diabła. Poznawanie nowych ludzi nie przychodzi jej z trudem, lecz dla takich nowych potrafi być oschła i niezbyt miła. Jej życie zawsze kręciło się wokół dużego towarzystwa, mimo to potrafi wybrać samotność i bardzo długo w niej tkwić. Często popełnia różnego rodzaju głupoty. Problemy ludzi z poza kręgu rodziny i przyjaciół jej nie obchodzą, jest niewrażliwa i nie posiada empatii. Natomiast bliskich traktuje naprawdę dobrze - jest miła, grzeczna (w miarę), potrafi współczuć, może nie zawsze uprzejma, ale cóż - stara się. Jest sprytna i bardzo często kłamie, tłumacząc się, że to konieczne. Za każdą nawet najmniejszą krzywdę mści się, ponieważ nie potrafi odpuścić nikomu. Jeśli coś sobie postanowi to dotrwa do celu, robiąc wszystko co w jej mocy.

Umiejętności i dodatkowe informacje:
- Świetnie potrafi walczyć i posługiwać się bronią.
- Jest bardzo zwinna.
- Jedyne czego się boi to duchów swoich rodziców.
- Pije okazjonalnie natomiast pali nałogowo.
- Uwielbia słuchać rocka.
- Uczy się grać na gitarze basowej i elektrycznej.
- Nie rozstaje się ze swoją bronią, ponieważ tylko z nią czuje się bezpiecznie.
- Jeździ na motocyklu.
- Ma psa o imieniu Saba, który jest jej najlepszym przyjacielem.
- Często chodzi na strzelnicę. Jest tam stałym bywalcem.
- Tak naprawdę nikt jej dobrze nie zna, a na ulicach można usłyszeć na jej temat różne plotki.

Rodzina:
Matka: Ashley Pracley - nie żyje.
Ojciec: Martin Pracley – nie żyje.
Ciotka: Dolores Brindo
Pies: Saba.
Kuzyni:
- Johnathan Yukiteru Yashimoto,
- Ando Yashimoto,
- Yui Yashimoto.

Moc: Uzdrawianie.



Akcept!
Sp.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Karmi dnia Wto 21:43, 07 Sie 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rpggone.fora.pl Strona Główna ->
Dziewczyny / Karty Postaci
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin