Sebastian Fleming

Gaia

Imię: Sebastian
Nazwisko: Fleming
Wiek: 14
Wygląd: Sebastiana charakteryzują ciemne włosy i jeszcze ciemniejsze oczy. Jego osobistym koszmarem stała się blada cera, na tle której idealnie widać oblewający go regularnie rumieniec. Nosi tylko i wyłącznie swetry. Jest drobny i niewysoki (175, niech będzie).
Historia: Chłopak od urodzenia mieszka w Samantha Town. Dzięki jego nieskończonej miłości do literatury radzi sobie w szkole, jednak skupia się jedynie na nauce. Brak przyjaciół bezustannie mu doskwiera, bo nie potrafi odnaleźć tego przyczyny: każdy jego uśmiech, którym próbuje obdarzyć kogokolwiek na korytarzu, skutkuje wzdrygnięciem i pospiesznym oddaleniem się.
Szkoła: Washington Secondary School
Charakter: Sebastian jest milczącym obserwatorem- rzadko odzywa się niepytany. Krępuje go obecność obcych, a w obliczu stresu zaczyna się jąkać. Wiecznie się zamartwia, natomiast czas wolny spędza na czytaniu. Sprawia wrażenie bezbronnego, mimo to nikt nie lubi przebywać w jego towarzystwie.
Umiejętności i dodatkowe informacje: Nie przyznaje się do uwielbienia, jakim otacza komiksy. Marzy o przyjacielu. Niezwykle trafnie ocenia ludzi.
Rodzina: Matka, która pracuje jako bibliotekarka i ojciec tłumacz.

Moc: Osłabianie procesów życiowych za pomocą fizycznego kontaktu
Polega to mniej więcej na tym, że Sebastian jest chodzącą chorobą. W jego obecności każdy bez względu na odporność organizmu odczuwa dyskomfort: niektórym zbiera się na wymioty, innych mdli, a jeszcze inni stają się senni. Jego dotyk powoduje różne powikłania, od utraty przytomności po wszelkie schorzenia. Konsekwencją pocałunku jest śmierć.
To oczywiście wyższe etapy jego umiejętności, przy jednej kresce może najwyżej odstraszać kolegów i zesłać na nich katar. Zdaję sobie sprawę z potęgi tej mocy, ale myślę, że jego nieśmiałość skutecznie uniemożliwi pełne korzystanie z niej.

Akcept!
Sp.