Forum www.rpggone.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Flossy Whitemore

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rpggone.fora.pl Strona Główna ->
Pamiętniki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Em
Flossy Whitemore,
III kreski




Dołączył: 27 Kwi 2012
Posty: 1422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraina Jednorożców

PostWysłany: Nie 13:37, 05 Sie 2012    Temat postu: Flossy Whitemore

    "Wielka Księga Przemyśleń Flo"


24 listopada, miesiąc przez rozpoczęciem ETAP-u
Mam na imię Flossy, lat prawie piętnaście i...
Dobra, żartowałam. Chcę po prostu zapisać tu coś dziwnego, co miało miejsce przed paroma godzinami. Miałabym dowód na to że naprawdę mam problemy z psychiką, a do głupiego głosu w głowie dojdą halucynacje. Nie, to z pewnością nie będzie pamiętnik. Pamiętnik brzmi głupio. Pamiętnik może pisać taki zrąbany Kai Pinky, co zresztą robi bo przeszukałam jego pokój. Nie przedłużając - mój puszak ożył. Mój kochany Kot z Cheshire zaczął łasić mi się nóg, ot tak. Czy to jest normalne? Nie, to nie jest normalne. TO. JEST. CUDOWNE. Wsadziłam go do szafy bo ciągle chce wychodzić na korytarz...
OJACIENIEMOGĘ ON WŁAŚNIE ZAŚPIEWAŁ CAŁY HYMN ROSJI!
Zabiję się, jeśli moja siostra to zobaczy. Choć pewnie i tak się nie rozczyta.

3 grudnia, przed ETAP-em
Dzisiaj miałam wizytę u psychologa. Oh, po prostu kocham Susan. Ona naprawdę myśli że mi pomoże. I że mi się polepsza.
Gdybyś zajrzała do mojego mózgu, o żyjąca w nieświadomości Susan Simon...

13 grudnia, przed ETAP-em
Susan już wyjechała na Boże Narodzenie. Do dzieci, które pozakładały sobie rodziny w Anglii. Co mnie obchodzą jej zasrane dzieci? JA. JESTEM. WAŻNIEJSZA.
Są dni, w których czuję że kilkuletnie terapie w ogóle mi nie pomogły.
I myślę że dzisiaj Królowa Kier w końcu skróci mnie o głowę.

15 grudnia, przed ETAP-em
Czy on naprawdę myślał że nikt nie zauważy? No dobra, nikt nie zauważył. Oprócz mnie. Zauważam zbyt wiele paranormalnych rzeczy.
Powinieneś zacząć uważać, Michael'u West.

17 grudnia, przed ETAP-em
Zauważył mnie, ale co z tego? Jestem zbyt ciekawska. MUSZĘ wiedzieć na czym polegają jego umiejętności i jakim prawem śmie być wyjątkowy.
Jestem trochę rozczarowana. Myślałam że tylko ja jestem inna.

19 grudnia, przed ETAP-em
Susan wciąż nie ma. Nie ma jej. Nie ma jej. Nie ma jej. Nie ma.
Dzisiaj znów śledziłam Westa, ale nie zrobił nic podejrzanego.
Boże, tak bardzo potrzebuję Susan. Niedługo zwariuję!

22 grudnia, przed ETAP-em
Dżizas, ten dzień nie mógł się zacząć lepiej. Susan wróciła wcześniej. Ta, solarium. Jasne, Susan, bo ci uwierzę. Potem wpadłam na Michael'a Westa. Jest taki śmieszny i kupił mi tyyyyleee ładnych rzeeeeeczy. I był dla mnie miły. Aż szok, że potrafi taki być.
Po południu trafiłam z Elle, Theo i Kaiem na plażę, gdzie spotkałyśmy Lily. A potem Mis.
Mistle, ehehehe. Jest taka słodka.
Wieczorem pod moje okno przyszedł Michael i zapytał czy może u mnie spać.

23 grudnia, przed ETAP-em
W końcu poznałam moc Michael'a Westa. A dokładniej w nocy. Cóż, on poznał moje umiejętności, ja jego. To chyba... Uczciwa wymiana. Wcześniej wymknęłam się do parku na spacerek. Porozmawiałam sobie z Mistle, dałam jej balonik i pocałowałam. Pisałam już że jest taka słodka? Po prostu urocza. Choć pewnie teraz uważa mnie za nienormalną. Dobra, wsyscy uważają mnie za nienormalną.
Pierwsza zasada życia: nie przywiązuj sie do rzeczy, miejsc i ludzi.
To bardzo mądra zasada i zamierzam jej przestrzegać.

1 dzień ETAP-u.
Dorośli zniknęli. Nadal trochę trudno mi uwierzyć, że to takie proste. Ten dzień był gorszy od innych. Na cmentarzu zupełnie się rozkleiłam i szlochałam w ramionach niebieskowłosego chłopaka.
SZLOCHAŁAM.
Miejmy nadzieję, ze nigdy go nie spotkam. A wieczorem zniknęli dorośli. Poznałam dzisiaj trochę osób, takich jak Celty, John i Amy. Oczywiście pierwsze zagarnęły się do pomocy dzieciom. Nudy.
Zakumplowałam się także bliżej z Heleną, która okazała się całiem fajna. Chociaż kocha czarne talerze. Odwiedziłam też cmentarz razem z Vivienne i Brycem, gdzie poznałam (kolejną osobę -.-) Louisa.

2 dzień ETAP-u.
Jestem potworem, a foremka do ciastek może okazać się morderczą bronią.
Zamordowałam człowieka. Z zimną krwią. I śmiałam się. Tak bardzo się śmiałam gdy ta foremka do ciastek rozwaliła mu gardło. Śmiałam się, gdy na twarzy wylądowała jakaś obślizgła część Grega.
Boże. A potem za pomocą noży rozerwałam mu brzuch.
Ale zasłużył. Nękał Kaia. Zasłużył!
Clown umarł. Boże. Ja chyba...

3 dzień ETAP-u.
Tata wrócił do domu.
Sprawiłam że powstał z martwych... Mimo że nadal go nie ma, to jego ciało...
Dlaczego ja...?
Nieważne. Sprawiłam przykrość Elle. I klownem i zwłokami ojca. Dlaczego ja zawsze...
Przecież Elle jest jedyną osobą, która mnie kocha. Prócz niej nie mam nikogo. Zupełnie nikogo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Em dnia Wto 21:38, 21 Sie 2012, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rpggone.fora.pl Strona Główna ->
Pamiętniki
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Forum.
Regulamin